Kilka ciekawostek ze świata amadyn ;) Poniższe treści odnoszą się do amadyńców żyjących w naturze i są to poboczne efekty badań, które są nad nimi prowadzone. Jeśli chcesz przeczytać więcej na temat amadyn w ich naturalnym środowisku - skorzystaj ze stron widocznych na podstronie "linki".

Ropucha - nowy najlepszy kumpel amadyn
Amadyny nie mają łatwego życia w naturalnym środowisku - polują na nie węże, drapieżne ptaki, zdziczałe koty, jaszczurki, a nawet pająki (tak, to Australia moi drodzy, są tam pająki, które polują na ptaki, a nie byle muchy). Jeden z najbardziej upierdliwych drapieżników należy do grupy waranów - są to jaszczurki określane w Australii jako Goanna. Do tej pory dziesiątkowały ptaki, również amadyny. No, ale w dzielnicy pojawił się nowy "napakowany Seba" - ropucha olbrzymia Aga. Ropuchy te, poza tym, że są duże i toksyczne (i dlatego mało kto im podskoczy), to są też bardzo żarłoczne i upodobały sobie właśnie wspomniane jaszczurki, w związku z czym populacja goann spadła na łeb na szyje. A że ropuszki rozpleniły się głównie tam gdzie żyją amadyny (poniżej mapka z wikipedii pokazuje gdzie Agi przebywają), to w rezultacie w wielu rejonach, jak na przykład w Darwin, populacja amadyn gwałtownie wzrosła - właśnie dzięki redukcji największego wroga. Stąd introdukowana ropucha stała się sprzymierzeńcem amadyńców. Tu przeczytacie artykuł, który między innymi o tym wspomina.


eDNA
Jak wspomniałem w tym wpisie, amadyny są dość skryte, jest ich mało i nieławo je wytropić w warunkach naturalnych. Żeby znaleźć ptaki i dowiedzieć się jakie są ich kierunki migracji i siedliska, ornitolodzy, oprócz tradycyjnych metod obserwacji terenowej, stosują też nadajniki radiowe przyczepione złapanym ptakom, jak i od kilku lat drony. Ostatnio wykorzystują też inne skuteczne narzędzie - DNA. Zwierzęta pozostawiają bowiem ślady DNA świadczące o ich obecności - są rozsiewane w drobinkach (poprzez pióra, odchody itd) do otaczającego je środowiska. To DNA może być znalezione w środowisku nawet wiele godzin po tym, jak zwierzęta opusciły teren i jest nazywane eDNA (Environmental DNA - czyli powiedzmy "środowiskowe DNA", nie wiem czy jest już polska nazwa na to okreśenie). W ramach badań opracowano sondę genetyczną, która namierza i identyfikuje eDNA zagrożonego gatunku amadyny wspaniałej (Erythrura gouldiae) - wystarczy próbka wody z wodopoju żeby stwierdzić czy te ptaki odwiedzają to miejsce czy też nie. Metodę z powodzeniem wykorzystuje Resilient Landscapes Hub

Odwaga
Czarnogłowe samice są odważniejsze. Pierwsze przylatują do nowo dostrzeżonego pokarmu czy wodopoju. Inne amadyny siedzą w tym czasie w ukryciu i dopiero jak widzą, że nic złego się nie dzieje - zlatują jako następne. Skąd to się bierze? Otóż według naukowców jest to czysty pragmatyzm natury - czarnogłowe samice mają najmniej rzucające się w oczy kolory (kolory samic są mniej kontrastowe, a czarne główki dopełniają tego obrazu) więc mają największe szanse na uniknięcie zauważenia ich przez drapieżniki - dlatego pojawiają się w nowym miejscu pierwsze. Bardziej kontrastowo ubarwione czerwonogłowe ptaki, samce oraz młodzież czekają wtedy chwilę w ukryciu/oddaleniu i upewniają się, czy jest bezpiecznie.

Świadomość kolorów
No i tak przechodzimy do kolejnego punktu - amadyny są w pełni świadome swoich kolorów. W kilku publikacjach czytałem relację, jak spłoszone amadyny odlatują na pobliskie drzewa czy krzaki, obracają się plecami do intruza i udają liść. Mają świadomość, że trzeba ukryć przed intruzem kontrastowe kolory jakie mają na piersi i brzuchu i starają się zlać z listowiem pokazując tylko zielone plecy. Metoda jest skuteczna - obserwatorzy mają zawsze problem z dostrzeżeniem amadyny na tle liści.

Których jest więcej?
W naturze najwięcej jest ptaków czarnogłowych - nawet 70%, na drugim miejscu są czerwonogłowe - niecałe 30%. Najrzadsze są żółtogłowe czyli te z pomarańczową główką (to większa ilość żółtego pigmentu sprawia, że tak je nazywamy, a nie "pomarańczowogłowe") - szacuje się, że w ciągu roku wylęga się średnio 1 żółtogłowy na 1000 osobników (australianwildlife.org podaje, że to nawet 1 na 3 tysiące).

Kolor ma znaczenie
Jeśli samica ma wybór - wybierze samca o takim samym kolorze główki jak ona. Badania w warunkach naturalnych wykazały, że w parach "mieszanych" śmiertelność potomstwa dochodzi aż do 80% (samice) i ponad 40% (samce). Dodatkowo poziom stresu u samic, które z konieczności łączą się z samcami o innym kolorze, wzrasta czterokrotnie co również ma wpływ na jakość lęgów. W gniazdach takich par zwykle też wykluwa się więcej samców (lub same samce).

Czy amadyny są monogamiczne?
Często tak się mówi - jest jednak pewne "ale" ;)
Faktycznie o ile któryś z partnerów w międyczasie nie zdechnie, to para trzyma się razem całe życie. Czasami jednak samiczki... zdradzają swoich partnerów. Dzieje się tak wtedy, gdy uważają swojego samczyka za gorszego genetycznie (jak powyżej - inny kolor główki, słabszy osobnik itp). Czasem może być tak, że trzy czwarte jaj jest zapłodniona potajemnie przez innego samca. Dlaczego "potajemnie"? Otóż samice starają się ukryć fakt kopulacji z innym samcem (nawet jeśli oznacza to pokonanie znaczej odległości) a to z tego powodu, że partner widząc innego samca mógłby opuścić gniazdo, a przecież do niego będzie należała połowa roboty przy wysiadywaniu i karmieniu młodych - więc na to samica sobie nie może pozwolić. Takie to serialowe melodramaty rozgrywają sie w naturze ;)

Dominacja
Według badań samce czerwonogłowe dominują w stadzie nad czarnogłowymi, a oba rodzaje dominują nad żółtogłowymi. Co ciekawe, naukowcy postanowili w badanej grupie oszukać ptaki zabarwiając czerwone główki na czarno ale zachowanie amadyn się nie zmieniło - ptaki dominujące w stadzie to ciągle były te czerwonogłowe "w przebraniu" i reszta im się podporządkowała - tym razem jednak z pewnymi oporami. Samce czerwonogłowe przejawiają też więcej skłonności do zachowań agresywnych.