Niejednokrotnie spotkacie się z sytuacją, w której hodowca tłumaczy jakieś działania w swojej hodowli odniesieniem do warunków naturalnych - problem leży w tym, że niekiedy informacje jakie posiada są szczątkowe, nieaktualne, błędne albo błędnie interpretowane - stąd nieporozumienia, które ciągną się latami w formie "mitów hodowlanych". Dlatego postanowiłem zabrać się za ten wpis - żeby zainteresowani nie ulegali często bezsensownym wnioskom, jakie od lat są wyciągane przez część hodowców.
Dodatkowa uwaga - z konieczności podaję łacińskie nazwy roślin - nie mam pojęcia czy są polskie odpowiedniki nazw - tam gdzie to możliwe jest odesłanie do Wikipedii (lub innych źródeł w przypadku braku wpisu na wiki) i można samemu sprawdzić tę kwestię.
Zacznijmy od cyklu sezonowego w życiu amadyn w Australii Północnej. Rodzaj i różnorodność pokarmu, który te ptaki pobierają uzależniony jest:
- po pierwsze od warunków pogodowych i cyklu wegetacji określonych roślin,
- po drugie od miejsca zasiedlonego przez ptaki,
- po trzecie od intensywności i rozległości okresowych pożarów.
Nie będzie niczym dziwnym gdy ptaki z jednego rejonu będą miały w porze deszczowej na przykład 10 różnych traw do wyboru, a 300 kilometrów dalej inna kolonia będzie miała tylko 4-5 gatunków. Z kolei w końcówce pory suchej wszystkie będą miały 1 - góra 2 rodzaje kiepskich nasion. Jak to z grubsza wygląda w ciągu roku:

Pora deszczowa
październik, listopad, grudzień, Styczeń, luty, marzec, kwiecień
W porze deszczowej ptaki początkowo przenoszą się z terenów położonych wyżej, na niziny gdzie żerują. Preferowane przez nie ziarna należą do traw:
Alloteropsis semilata (trawa czarna, trawa kakadu), która pojawia się z pierwszymi deszczami i jest dostępna cały ten okres - chętnie wybierana przez amadyny, które wyskubują również kiełkujące ziarna tej trawy z ziemi. Po okresowych pożarach obserwowano również amadyny żerujące na spalonej ziemi, która rodziła już nowe trawy i ptaki mogły wydziobywać z niej widoczne, kiełkujące ziarna.
Chrysopogon fallax - ta trawa występuje tylko na nizinach wiec amadyny korzystają z niej w początkowej fazie pory deszczowej - ptaki preferują to ziarno i gdy mają możliwość, to jedzą je częściej niż wyżej wspomniany gatunek "trawy kakadu" - według obserwacji Dr. Roba Marshalla jest to ulubione ziarno amadyn.
Sorgo - UWAGA - trawy sorgo mają sporo gatunków i te jedzone przez amadyny, to NIE SĄ te kłosy sorgo (Dari) znajdowane w sklepach zoologicznych - te sklepowe są przeznaczone dla papug, mają duże nasiona, których amadyna nie tknie. Wspomniane sorgo z Australii Północnej bardziej przypominają w wielkości ziaren np. naszą życicę (gatunki z mniejszymi ziarnami) albo kanar (większe - np. silk sorghum).
Różne rodzaje traw Spinifex (np. Triodia Bitextura, T. acutispicula, T. Bynoei, T. Schinzii) - drobne nasiona, które dostępne są głównie w grudniu i styczniu - są obserwacje (niepotwierdzone badaniami), że w tych miesiącach niektóre amadyny odżywiają się wyłącznie tymi trawami.
Heteropogon triticeus - nasiona dostępne dla ptaków w miesiącach luty-marzec.
Themeda triandra - nasiona dostępne ptakom w połowie grudnia.
Dodatkowe ziarna traw, które jedzą amadyny gdy niedostępne są ich ulubione, wymienione wyżej, to między innymi:
- Sehima nervosum,
- Mnesithea formosa,
- Xerochloa laniflora,
- Eriachne obtusa,
- Whiteochloa biciliata,
- Aristida dominii,
Według niepotwierdzonych obserwacji pożywiają się też introdukowanymi gatunkami:
Trawy pojawiają się sukcesywnie i niektóre rodzą nasiona tylko krótki czas więc ptaki rzadko mają za jednym zamachem pełną "stołówkę" ziaren i kilka gatunków na raz do wyboru.
Pierwsza część okresu deszczowego zostaje wykorzystana przez amadyny na pobieranie nowo wyrosłych, wartościowych pokarmów i wtedy też ptaki wracają codziennie na noc na wzgórza (są w stanie przelecieć do 17 kilometrów dziennie). Od stycznia/lutego zaczynają powracać na dłużej na wyżej położone tereny, gdzie będą przystępować do okresu lęgowego, który zakończą na początku sierpnia, a podczas którego niektóre pary wyprowadzą niekiedy nawet 3 lęgi.
Warto dodać, że nie są to sztywne i nienaruszalne daty - pojedyncze lęgi amadyn obserwowano w ciągu całego roku z wyjątkiem października - tak więc lęgi poza głównym okresem się zdarzają, wyjątki te zależne są od warunków panujących na danym terenie.
Innymi słowy - początek okresu deszczowego, to pojawienie się bogatej karmy, która przygotuje ptaki do lęgów.
Odnosząc to do hodowli - jest to ten okres, w którym dajemy ptakom kiełki, sukcesywnie coraz więcej karmy jajecznej/białkowej i zielonek - żeby przygotować je do lęgów (oczywiście w hodowli to nie muszą być te konkretne miesiące).

Pora sucha
maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień
W porze suchej ilość dostępnych nasion sukcesywnie spada i w połowie tego okresu ptaki mogą liczyć głównie na Alloteropsis semilata i ewentualnie różne rodzaje traw Schizachyrium.
Najgorszy okres to wrzesień/październik - zaczynają się pożary, jeszcze nie wyrastają nowe trawy, a stare nie rodzą kłosów i wtedy amadyny pożywiają się głównie ziarnami wspomnianej wcześniej Alloteropsis semilata, które są już dojrzałe (mają też mniejszą wartość odżywczą) i są w małej ilości, najczęściej leżą już na ziemi i tam właśnie ptaki żerują. Jest to też koniec lęgów i nagłe zubożenie karmy uruchamia "wyzwalacz" rozpoczynający okres pierzenia, które zakończy się z końcem listopada.
Wrzesień, czyli koniec okresu suchego, to miesiąc przełomowy przed kolejnymi deszczami - pokarmu jest bardzo mało i zanim wyrosną nowe trawy, ptaki często głodują - zależnie od tego jaka jest pogoda i jak intensywne były okresowe pożary.
Wyczerpane lęgami ptaki wyczekują więc na listopad, gdy pojawią się pierwsze większe deszcze, a za nimi nowy pokarm, dzięki któremu przejdą proces wymiany piór, a potem grudzień i bogactwo pokarmu rozpoczynające cały cykl na nowo.
W różnych publikacjach będą się pojawiać różnice w kontekście dat - wszystko zależy od tego jaka była pogoda w danym roku i jak wyglądała kwestia okresowych pożarów - to bowiem determinuje wzrost roślin, a za tym procesem idzie cykl życia miejscowych zwierząt - w tym amadyn. Tak więc to są uśrednione wyniki.
Druga sprawa - szukając opracowań znajdziecie różnice między tymi sprzed 30, 20, 10 lat - ze względu na polepszające się sukcesywnie metody obserwacji, o których wspomniałem poniżej (te różnice dostrzec można również w źródłach na dole wpisu).
Kilka słów w kontekście hodowli
Zacznijmy od powtarzanego od lat stwierdzenia typu: "a po co dawać amadynom pokarm X - one w naturze jedzą 4 ziarna i nic więcej - i żyją" ;)
Po pierwsze - amadyny faktycznie mają zaledwie kilka ulubionych ziaren, które stanowią większość ich diety - ale jak widać powyżej, przy sprzyjających okolicznościach mają też w ciągu roku dostęp do większej ilości ziaren niż to się wydawało kiedyś i chętnie z nich korzystają. Ten tekst o 4 (czasem 6, zależy jak się hodowca zająknie) ziarnach ma swoją genezę jeszcze w latach 80-ych, bo wtedy obserwacje w naturze były marne i faktycznie tylko takie informacje przedostawały się do świadomości hodowców. Skąd zaś wzięło się przekonanie, że nie jedzą nic poza tym - nie wiem - ale niekiedy hodowcy taką bzdurę powtarzają. Myślę, że to często jest po prostu usprawiedliwienie tego, że komuś nie chce się robić kiełków itp. ;)
Z czasem do badań ruszyli naukowcy, za nimi technika:
...i teraz wiadomo znacznie więcej. Amadyny w razie potrzeby dokładają białko w postaci owadów, wspomniane zielone części roślin, a czasem ich kwiatostan, zjedzą glony (algi) z kałuży, dziobną jakieś znalezione minerały na ziemi i wyciągną z niej kiełkujące nasiona - w przeciwieństwie do naszych wybrednych ptaków hodowlanych uwijają się jak w ukropie - co widać na poniższych filmach:
Po drugie - nie można porównywać suchych ziarenek jakie dajemy ptakom w hodowli z tymi, które mają w naturze - tam wybiorą zielone, na wpół dojrzałe nasiona (na wczesnym etapie określa się je jako będące "w fazie mlecznej"), które mają nawet o kilkaset procent więcej wartości odżywczych niż ziarenka w naszych mieszankach. Innymi słowy 4 rodzaje ziarna w naturze i 4 rodzaje w hodowli to nie jest to samo - różnica w ich wartości jest spora. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że nawet 1 gatunek takich zielonych nasion będzie więcej wart niż nasze suche mieszanki. Nawiasem mówiąc właśnie dlatego robimy kiełki - żeby zrekompensować im braki, które są w suchym ziarnie. Ziarno podobne do naszego amadyny znajdują w naturze pod koniec okresu suchego - są to ziarna już dojrzałe, często zbierane przez ptaki z ziemi i to jest ten okres najgorszy, o jakim wspomniałem powyżej. I owszem, jedząc 1 gatunek takiego ziarna większość przeżyje ten miesiąc czy dwa - ale "za pasem" mają zaraz okres, który im to zrekompensuje.
W hodowli ten moment po lęgach kiedy zubożamy karmę to okres odpoczynku - i dajemy "karmę spoczynkową", pozbawioną białka, zubożoną, żeby ptaki nie przystąpiły od razu do kolejnych tylko odpoczęły (i zależnie od okresu - wymieniły upierzenie - albo przygotowujemy je po takiej "spoczynkowej przerwie" do drugich lęgów).
Po trzecie - to, że amadyna w naturze na danym obszarze ma dostęp do tylko kilku rodzajów ziaren nie świadczy o tym, że to najlepsze dla niej rozwiązanie - przypominam, że są gatunkiem ginącym i braki pokarmowe w środowisku naturalnym są główną tego przyczyną. Braki zaś wynikają z tego, że akurat te skrawki żyznej Australii Północnej, które żywiły ptaki kiedyś, teraz są zindustrializowane, przeznaczone na hodowlę bydła lub po prostu zdewastowane przez różne działania człowieka. Pojawiają się też nowe gatunki roślin przywleczone spoza Australii (introdukowane), które wypierają rodzime - istotne dla amadyn trawy.
Reasumując - nie patrzmy ile ziaren jedzą ptaki w naturze tylko jakie składniki z nimi pobierają - i w hodowli staramy się te składniki dostarczyć, nawet jeśli oznacza to więcej rodzajów ziarna, konieczność robienia kiełków, dawanie karmy białkowej i zielonek. A jeśli opieramy się na badaniach w ich naturalnym środowisku, to róbmy to z głową, czytając faktycznie te opracowania, a nie powielając hasła zasłyszane od znajomego hodowcy.
Źródła:
Strona Sarah Pryke - witryna zniknęła z sieci, a doktor Pryke ze względu na chorobę nie prowadzi już badań nad amadynami - ale na szczęście w internecie nic nie ginie i w archiwum można przejrzeć starą stronę, a na niej wyniki badań, obserwacji i masę ciekawostek na temat amadyn: sarahpryke.com w archiwum (w niektórych przypadkach na każdej podstronie będzie chciał się ściągnąć plik swf, bo witryna zawierała animację flash - więc go nie ściągamy).
https://ntepa.nt.gov.au/__data/assets/pdf_file/0006/290364/RedbankGouldianEMP.pdf
https://www.aavac.com.au/files/2003-19.pdf
https://www.naturallyforbirds.com.au/finch-movements
https://www.birdhealth.com.au/the-moult
https://www.birdhealth.com.au/the-moult-part-two-
Bardzo dobre prelekcje znajdziecie na kanale "The Finch Society of Australia" - polecam zwłaszcza wykłady, na których gospodarzem jest Gary Fitt i Peri Bolton